Cześć wszystkim!
Dziś chciałbym porozmawiać z Wami o jednym z moich ulubionych tematów – medytacji i mindfulness. Wielu z nas słyszało o korzyściach, jakie wynikają z praktykowania medytacji i uważności,bo często o nich mówię, ale nie zawsze łatwo jest znaleźć motywację i utrzymać regularną praktykę.Sama dobrze o tym wiem 😉 W tym wpisie postaram się podzielić z Wami kilkoma sprawdzonymi przeze mnie wskazówkami, które mogą pomóc Wam w tej dziedzinie.
Znajdź swoją motywację
Pierwszym krokiem do regularnej praktyki medytacji i mindfulness jest znalezienie swojej motywacji. Więc zacznij od zadania sobie bardzo ważnego pytania: “Dlaczego chcesz zacząć medytować? “
Czy chcesz poprawić swoje zdrowie psychiczne i fizyczne?
Czy chcesz poprawić swoje relacje z innymi ludźmi?
Czy może chcesz po prostu poczuć się bardziej zrelaksowany i spokojny?
Znalezienie swojej motywacji i przypomnienie sobie o niej regularnie może pomóc Ci utrzymać praktykę nawet wtedy, gdy nie masz na nią ochoty. Uwierz mi. To działa. Moją motywacją jest zawsze połączenie się ze swoim wewnętrznym spokojem i skontaktowanie się z emocjami. Zrozumienie co się ze mną dzieje, co mi chcą powiedzieć. Poprzez medytację uczę się też rozpoznawać sygnały idące z mojego ciała. Już wiele razy wysłało mi sygnały ostrzegawcze wtedy, kiedy umysł był zbyt zajęty lub przebodźcowany, żeby zauważyć, że coś się dzieje.
Znajdź czas dla siebie
Często słyszymy, że nie mamy czasu na medytację. Ale prawda jest taka, że jeśli naprawdę chcesz coś zrobić, zawsze znajdziesz czas. Możesz znaleźć kilka minut rano przed rozpoczęciem pracy lub wieczorem przed snem. To ważne, aby znaleźć czas dla siebie i zrobić z medytacji priorytet. Zauważyłam, że skuteczne są poranne medytacje. Wstaję wcześniej, idę na poranny rozruch, przywitać się ze wstającym słońcem i po powrocie do domu, siadam do medytacji. Potem jem śniadanie, budzę Nadię i wiozę ją do szkoły. Dzięki temu nawykowi mam fajny dzień. Czasami zdarza się tak, że do wieczora mam tyle zajęć, że nie mam czasu na to, aby usiąść do praktyki. Ale rano mam go zawsze, bo tak się ze sobą umówiłam. Zdarza się również, że w ciągu dnia mam różne okienka, wtedy robię kilkunastominutowe medytacje i praktyki mindfulness. Nawet te 10 minut pozwala mi na uspokojenie umysłu i pewne zatrzymanie. A jeżeli mam wolną przestrzeń wieczorem, to wtedy uwielbiam rozbić medytację przy ciepłym, rozproszonym świetle świec. Ale się po tym cudownie śpi 🙂
Znajdź spokojne miejsce
Znalezienie spokojnego miejsca do medytacji jest kluczowe. Może to być miejsce w twoim domu, w parku lub w lesie. Ważne, aby znaleźć miejsce, w którym czujesz się komfortowo i możesz skupić się na swojej praktyce. Znalezienie takiego miejsca może pomóc Ci wyciszyć swoje myśli i poczuć się bardziej skoncentrowany. Ja kocham medytować w naturze. Łączę się wtedy z energią ziemi, drzew, nieba, wiatru, słońca… Ale nie zawsze mogę wyjść sobie na spacer. Wtedy siadam w moim salonie, na dywanie, wśród zielonych kwiatów, na poduszce do medytacji. Odwracam się twarzą do okna, zapalam kadzidło i Łączę się z samą sobą.
Znajdź swój styl
Nie ma jednej idealnej metody medytacji dla każdego. Dlatego ważne jest, aby znaleźć styl medytacji, który najlepiej odpowiada Twoim potrzebom i preferencjom. Możesz spróbować różnych metod, takich jak medytacja w ciszy, medytacja z mantrami, medytacja przy użyciu muzyki lub medytacja w ruchu. Znalezienie stylu, który działa dla Ciebie, może pomóc Ci w utrzymaniu regularnej praktyki. Kiedy zaczynałam, to bardzo lubiłam medytować w naturze, z muzyką. Teraz najbardziej lubię praktykować w ciszy.
Znajdź wsparcie
Praktykowanie medytacji i mindfulness w samotności, może wydawać się trudne, przynajmniej na początku. Dlatego ważne jest, aby znaleźć wsparcie. Możesz dołączyć do grupy medytacyjnej lub znaleźć mentora. Jeżeli masz ochotę, to zapraszam cię na moje zajęcia online, które znajdziesz tutaj www.znajdzsiebiewsobie.pl/szkola
I to tyle na początek. A! Zapomniałam o jeszcze jednej, bardzo ważnej rzeczy. Odczuwaj radość z medytacji. Czuj jak się zmieniasz, czuj wdzięczność za to, co już masz, za zdrowie, za wzrok, słuch i dotyk. Za to, że robisz dla siebie coś dobrego. Zauważaj jak zmieniają się twoje relacje z innymi i z samym sobą i niech Twoje serce się cieszy 🙂Wtedy medytacja nie będzie obowiązkiem, a momentem, na który czekasz każdego dnia z uśmiechem w oczach i na ustach.
Z miłością.
Ana